HALLOWEEN! Z Gabi <3

Jedna z sesji, z których jestem taaaka dumna! Moja przecudowna modelka Gabrysia jest nie do podrobienia! :D Cierpliwa, odważna, uważnie słuchająca moich poleceń i bardzo fotogeniczna.

Gabi jako wiedźma sprawdziła się super. Na kilku pierwszych zdjęciach w tle jest dym z ogniska... Kochany dziadziuś rozpalił nam ognisko na cele sesji, a potem jeszcze taszczył dwie ogromne dynie z miejsca na miejsce, bo nie mogłam się zdecydować i znaleźć dobrego światła... Kolorowy magiczny dym to moi ostatni ulubieńcy - kulki dymne! Mimo niezbyt przyjemnego zapachu siarki, Gabi nie narzekała, wręcz przeciwnie. Kiedy ja miałam już dość, Gabi piszczała, że chce więcej kulek. Jak zwykle większość pomysłów na pozy to jej zasługa! :O Ja tylko ją ubrałam, zapalałam kulki i pstrykałam, co jakiś czas rzucając małe uwagi i uciszając tą małą gadułę! ;) 

Moje ulubione <3

Sesja z Olgą <3

Olga była.. Że tak powiem, królikiem doświadczalnym z kulkami dymnymi! Zachowanie ładnej minki na prawie każdym zdjęciu mimo dymu w nosie to postawa godna prawdziwej modelki! Poza tym temperatura dała się we znaki i jej i mnie :( 4 stopnie i zero słońca to niezbyt wygodne warunki na sesję! Ale poradziłyśmy sobie. 

Moja bohaterka początkowo w rękawiczkach, potem wzięła kulkę na "gołą" dłoń... I troszkę się poparzyła... Tylko troszkę :D Brawa więc za wytrwałość!

Ogólnie stwierdzam, że te kulki to bardzo fajna sprawa. Trzeba zachować ostrożność, ale efekt jest bardzo fajny! Zapraszam więc śmiałków na sesje z kulkami dymnymi ;)

A tak Oldżi Z WŁASNEJ WOLI się poświęcała :O Chyba jednak bolało!